Puchar Borów Tucholskich 2009 zakończył się. Czas więc na małe podsumowanie oraz trochę statystyk.
Na temat PBT 09 możecie również rozmawiać na forum PBT w temacie Puchar Borów Tucholskich -> Zakończenie
Wszystko zaczęło się dokładnie 28 marca kiedy to w Lipinkach odbył się IV Bielowszczak. Nie będę tu pisał, że impreza udana bo każda była przecież udana to co się mam powtarzać 9 razy. Organizatorzy jak zwykle przygotowali wymagające, techniczne mapki przy których trzeba się było trochę nakombinować. Taki jest właśnie Bielo - krótki i technicznie wymagający. Rozpoczęcie pucharu wypadło bardzo okazale, na starcie stanęło aż 136 zawodników.
Dla nas wormsów Bielo był całkiem udany. Dżeki i Czępa zajęli 7 miejsce, Rafał (jeszcze wtedy w naszym składzie) razem z Barthym miejsce 4. W tejotach Zidek zajął 11 miejsce. Do domu wracaliśmy w dobrych humorach.
Tutaj znajdziecie moją relację z Bielowszczaka
Porcja statystyk:
TRASY:
mapki kombinacyjno techniczne, zrobione w ocadzie
TZ - długość 5400m , 115’ + 30’, 13 pk
TJ – długość 4500m, 100’ + 25’, 11 pk + 3 lop, skala 1:10000
TD – długość 4750 m, 115’ + 30’ , 13pk + A i B, skala 1:15000
UCZESTNICY:
TZ – 12 drużyn, 20 osób;
TJ – 21 drużyn, 42 osób
TD – 18 drużyn, 67 osób
RAZEM – 129 zawodników + 7 opiekunów
Kolejnym marszem były Pierwiosnki, które zawitały na nasze ziemie. Ta impreza była prawdziwym wyzwaniem dla organizatorów ponieważ na starcie stanęła rekordowa liczba aż 170 osób! To była najwyższa frekwencja w całym PBT. Brawa dla Szymona Belki za ogarnięcie tego wszystkiego. Tym razem mapki były łatwiejsze, o pełnej treści. Trasy były za to dłuższe.
Jakie dla nas były te Pierwiosnki? Wariacyjne! Najpierw off road z Billem, potem błądzenie gdzieś 3km poza mapką. Dlatego też zajęliśmy aż 15 miejsce. Ale i tak mieliśmy radochę bo zabawa była odlotowa. Rafał i Michał na miejscu 9. Zidek w TJ zajął dobre 5 miejsce. To był świetny dzień.
Tutaj znajdziecie relację Czępy z Pierwiosnków.
Porcja statystyk:
TRASY:
Mapki z małymi kombinacjami (lustrzanki itp), można powiedzieć bardziej wytrzymałościowe
TZ – 11km (5LOP; 13PK) 220’+60’ skala 1:11000
TJ – 10km (5LOP; 12PK) 225’+60’ skala 1:12000
TD – 8,8km (11PK) 220’+60’ skala 1:10000
UCZESTNICY:
TZ – 45 osób w 24 zespołach
TJ - 23 osoby w 13 zespołach
TD – 102 osoby (w tym 2 opiekunów) w 21 zespołach
Razem osób: 170
Następny był nasz Wormsak. Dalej kontynuowaliśmy formę marszu "fabularngo". Włożyliśmy w niego ogrom pracy ale... czujemy niedosyt i rozczarowanie. Za dużo w nim było błędów. Nie było może aż tak źle ale wiemy, że stać nas na więcej i obiecujemy poprawę na następnym Wormsaku. Uczestnicy dostali dwie mapki, kombinacyjne, na trasie było trochę niespodzianek. Były to też jak dotąd najdłuższe trasy w PBT. Mieliśmy również dużą frekwencję, najwyższą w historii Wormsaka.
8 miejsce w TJ jeszcze jako nie-wormsy zajął Zidek razem z Baczagim. W kat. TD wystąpiła również SW4 Gosia, a w organizacji pomagała nam Beata. Od tego czasu w SW4 zaszły więc wielkie zmiany. Zmiany na lepsze:)
Tutaj przeczytać można relację Zidka z Wormsaka. A tutaj znajdziecie relację sióstr Danielewicz.
Porcja statystyk:
TRASY:
Mapki podzielone na dwa etapy, robione w Ocadzie, kombinacyjne, trasy wymagające trochę kondychy, etap 1 - skala 1:25000, etap 2 - skala 1:10000
Etap 1
TZ - 9km - 10PK
TJ - 7km - 9PK
TD - 4,5km - 7PK
Etap 2
TZ - 9km - 13PK
TJ - 5,5km - 13PK
TD - 4,5km - 13PK
UCZESTNICY:
TZ - 22
TJ - 32
TD - 69
RAZEM - 123 osoby
W ostatni weekend maja odbył się tradycyjnie Borowiacki MnO. Tym razem błądziliśmy po Las Vegas. To były chyba najbardziej wymagające mapki w całym PBT o czym świadczą choćby wyniki. Szkoda tylko niskiej frekwencji. Udział wzięło zaledwie 70 osób co na Borowiacki MnO jest niestety słabym wynikiem. Za rok będzie lepiej!
Pomysł na mapy był świetny ale nas robali przerósł... Zajęliśmy yyy, nie nie zajęliśmy. Byliśmy nieklasyfikowani i jest to ogromna plama na naszym honorze. Za dużo tych wariacji aż było. Tak więc debiut dziewczyn w SW4 nie wypadł zbyt ciekawie pod tym względem. Za rok zamierzamy się zrehabilitować!
Tutaj znajdziecie relację Czępy z Boro.
Porcja statystyk:
TRASY:
mapki mocno kombinacyjno-techniczne, takie w stylu Boro ze świetnymi opisami, w skali 1:25000
TZ - ??km, 13PK
TJ - ??km, 12PK
TD - ??km, 12PK
UCZESTNICY:
TZ - 15 drużyn, 27 osób
TJ - 8 drużyn, 14 osób
TD - 8 drużyn, 28 osób
RAZEM - 70 osób
Kolejnym marszem było Castri. Dziewczyny tym razem zaskoczyły koncepcją map, które kręciły się wokół komiksu. Szczególnie mapka w TZ była ciekawa bo byłą to kostka. Trasy długością były zbliżone do naszego Wormsaka. Frekwencja była najmniejsza jak dotąd w PBT, udział wzięło 48 osób. Z pewnością wpływ na to miał dojazd. Mimo to była to wzorowa impreza, jedna z najlepszych w PBT.
My zamierzaliśmy poprawić się po nieudanym Borowiackim i częściowo nam się to udało. Zajęliśmy 5 (Czępa) i 6 (Beata, Dżeki) na 7 drużyn i byliśmy zadowoleni bo podobał nam się cały marsz i było wesoło. No i podczas Castri padł pomysł na zorganizowanie LATInO!
Tutaj znajdziecie relację Dżekiego z Castri.
Porcja statystyk:
TRASY:
Mapki robione w ocadzie, kombinacyjne, nietypowe
TZ – 15 km, limit czasu 315+80, skala map 1:15000
TJ – 13 km, limit czasu 300+70, skala mapy 1:15000
TD – 10 km, limit czasu 255+65, skala mapy 1:12500
UCZESTNICY:
TZ - 7 drużyn, 10 osób
TJ - 13 drużyn, 22 osoby
TD - 6 drużyn, 16 osób
RAZEM - 48 osób
Następnym marszem był Szago. Tutaj za dużo nie napiszę bo od nas był tylko Zidek. Tym razem Szago był imprezą nocną, to był pierwszy nocny marsz w PBT. Zaliczany był również do
Pucharu Województwa Pomorskiego. Trasy były dość długie, udział wzięło 49 osób. Nie było kategorii TD.
W Tj wystartował Zidek i zajął 6 miejsce.
Tutaj znajdziecie krótką relację Zidka z Szago.
Porcja statystyk:
TRASY:
TZ - długość 16000 m, T – 420’+ 120’, PK – 20
TJ - długość 11000 m, T – 300’ + 120’, PK – 12
UCZESTNICY:
TZ – 15 drużyn, 27 osób
TJ – 12 drużyn 22 osób
RAZEM – 49 zawodników
We wrześniu swój organizatorski debiut zaliczyli Wicia i Sprinter. Depniemy było pierwszym dwuetapowym marszem w PBT 09. Debiut jak najbardziej udany, organizacyjnie wzorowo, było też trochę wariacji i kilka atrakcji (no takie klimaty to są dla mnie). Mapki były dość wymagające, pokombinowane. To była jedna z dłuższyhc imprez w PBT.
My robale poszliśmy na czilałcie i zajęliśmy 10 ostatnie miejsce (Beata, Dżeki) świetnie się przy tym bawiąc. Zidek też zaszalał i w koalicji z Anarchią zajął miejsce drugie.
Tutaj znajdziecie relację Dżekiego z Depniemy.
Porcja statystyk:
Mapki w skali 1:20000, kombinacyjne
Etap 1 - noc
TJ - 8000 m 240+60, 15PK
TD - 8700 m 240+60, 17PK
TZ - 10000 m 280+90, 17PK
Etap 2 - dzień
TD - 8000 m 180+50, 11PK + LOP3
TJ - 9500 m 180+40, 14PK + LOP3
TZ - 10500 m 180+40, 16PK + LOP3
UCZESTNICY:
TD - 4 drużyny, 10 osób
TJ - 11 drużyn, 20 osób
TZ - 10 drużyn, 19 osób
Razem - 49 osób
Następny marszem było organizowane prze Bractwo Czarnej Wody Jesień nad Wdą. To był jedyny marsz, na którym od nas nie było nikogo... No niestety. Z tego co mi wiadomo to poziom był wysoki, a mapki wymagające. Frekwencja również na wysokim poziomie. Zorganizowana została również dodatkowa kategoria TG dla gimnazjum z Osia.
Porcja Statystyk:
TRASY:
Mapy wykonane w Ocadzie, techniczne i kombinacyjne
TD – 6,5 km
TG – 6,5 km
TJ – 8 km
TZ – 8 km
UCZESTNICY:
TD - 7 drużyn, 25 osób
TG - 12 drużyn, 23 osoby
TJ - 13 drużyn, 25 osób
TZ - 5 drużyn, 8 osób
RAZEM - 81 osób
Ostatnim marszem kończącym PBT był Wygoniec. Nie będę tu dużo pisał bo każdy na świeżo pamięta co się działo. Najlepszy Wygoniec i fantastyczne zakończenie pucharu.
A my zgodnie stwierdziliśmy, że był to nasz najlepszy występ w tegorocznym PBT.
Tutaj znajdziecie relację z Wygońca autorstwa Czępy i Dżekinsa.
Porcja statystyk:
TRASY:
Mapki lekko kombinacyjne, lekko majstrowane w ocadzie, w skali 1:25000
etap 1 - noc
TD - 6500m, 9PK
TJ - 8500m, 8PK
TZ - 9500m, 8PK + LOP3
etap 2 - dzień
TD - 5700m, 9PK
TJ - 9700m, 12PK + LOP3
TZ - 11200m, 12PK + LOP4
UCZESTNICY:
TD - 34 osoby w 6 drużynach
TJ - 30 osoby w 15 drużynach
TZ - 25 osoby w 14 drużynach
RAZEM - 89 osób w 35 drużynach
Na temat PBT 09 możecie również rozmawiać na forum PBT w temacie Puchar Borów Tucholskich -> Zakończenie
Wszystko zaczęło się dokładnie 28 marca kiedy to w Lipinkach odbył się IV Bielowszczak. Nie będę tu pisał, że impreza udana bo każda była przecież udana to co się mam powtarzać 9 razy. Organizatorzy jak zwykle przygotowali wymagające, techniczne mapki przy których trzeba się było trochę nakombinować. Taki jest właśnie Bielo - krótki i technicznie wymagający. Rozpoczęcie pucharu wypadło bardzo okazale, na starcie stanęło aż 136 zawodników.
Dla nas wormsów Bielo był całkiem udany. Dżeki i Czępa zajęli 7 miejsce, Rafał (jeszcze wtedy w naszym składzie) razem z Barthym miejsce 4. W tejotach Zidek zajął 11 miejsce. Do domu wracaliśmy w dobrych humorach.
Tutaj znajdziecie moją relację z Bielowszczaka
Porcja statystyk:
TRASY:
mapki kombinacyjno techniczne, zrobione w ocadzie
TZ - długość 5400m , 115’ + 30’, 13 pk
TJ – długość 4500m, 100’ + 25’, 11 pk + 3 lop, skala 1:10000
TD – długość 4750 m, 115’ + 30’ , 13pk + A i B, skala 1:15000
UCZESTNICY:
TZ – 12 drużyn, 20 osób;
TJ – 21 drużyn, 42 osób
TD – 18 drużyn, 67 osób
RAZEM – 129 zawodników + 7 opiekunów
Kolejnym marszem były Pierwiosnki, które zawitały na nasze ziemie. Ta impreza była prawdziwym wyzwaniem dla organizatorów ponieważ na starcie stanęła rekordowa liczba aż 170 osób! To była najwyższa frekwencja w całym PBT. Brawa dla Szymona Belki za ogarnięcie tego wszystkiego. Tym razem mapki były łatwiejsze, o pełnej treści. Trasy były za to dłuższe.
Jakie dla nas były te Pierwiosnki? Wariacyjne! Najpierw off road z Billem, potem błądzenie gdzieś 3km poza mapką. Dlatego też zajęliśmy aż 15 miejsce. Ale i tak mieliśmy radochę bo zabawa była odlotowa. Rafał i Michał na miejscu 9. Zidek w TJ zajął dobre 5 miejsce. To był świetny dzień.
Tutaj znajdziecie relację Czępy z Pierwiosnków.
Porcja statystyk:
TRASY:
Mapki z małymi kombinacjami (lustrzanki itp), można powiedzieć bardziej wytrzymałościowe
TZ – 11km (5LOP; 13PK) 220’+60’ skala 1:11000
TJ – 10km (5LOP; 12PK) 225’+60’ skala 1:12000
TD – 8,8km (11PK) 220’+60’ skala 1:10000
UCZESTNICY:
TZ – 45 osób w 24 zespołach
TJ - 23 osoby w 13 zespołach
TD – 102 osoby (w tym 2 opiekunów) w 21 zespołach
Razem osób: 170
Następny był nasz Wormsak. Dalej kontynuowaliśmy formę marszu "fabularngo". Włożyliśmy w niego ogrom pracy ale... czujemy niedosyt i rozczarowanie. Za dużo w nim było błędów. Nie było może aż tak źle ale wiemy, że stać nas na więcej i obiecujemy poprawę na następnym Wormsaku. Uczestnicy dostali dwie mapki, kombinacyjne, na trasie było trochę niespodzianek. Były to też jak dotąd najdłuższe trasy w PBT. Mieliśmy również dużą frekwencję, najwyższą w historii Wormsaka.
8 miejsce w TJ jeszcze jako nie-wormsy zajął Zidek razem z Baczagim. W kat. TD wystąpiła również SW4 Gosia, a w organizacji pomagała nam Beata. Od tego czasu w SW4 zaszły więc wielkie zmiany. Zmiany na lepsze:)
Tutaj przeczytać można relację Zidka z Wormsaka. A tutaj znajdziecie relację sióstr Danielewicz.
Porcja statystyk:
TRASY:
Mapki podzielone na dwa etapy, robione w Ocadzie, kombinacyjne, trasy wymagające trochę kondychy, etap 1 - skala 1:25000, etap 2 - skala 1:10000
Etap 1
TZ - 9km - 10PK
TJ - 7km - 9PK
TD - 4,5km - 7PK
Etap 2
TZ - 9km - 13PK
TJ - 5,5km - 13PK
TD - 4,5km - 13PK
UCZESTNICY:
TZ - 22
TJ - 32
TD - 69
RAZEM - 123 osoby
W ostatni weekend maja odbył się tradycyjnie Borowiacki MnO. Tym razem błądziliśmy po Las Vegas. To były chyba najbardziej wymagające mapki w całym PBT o czym świadczą choćby wyniki. Szkoda tylko niskiej frekwencji. Udział wzięło zaledwie 70 osób co na Borowiacki MnO jest niestety słabym wynikiem. Za rok będzie lepiej!
Pomysł na mapy był świetny ale nas robali przerósł... Zajęliśmy yyy, nie nie zajęliśmy. Byliśmy nieklasyfikowani i jest to ogromna plama na naszym honorze. Za dużo tych wariacji aż było. Tak więc debiut dziewczyn w SW4 nie wypadł zbyt ciekawie pod tym względem. Za rok zamierzamy się zrehabilitować!
Tutaj znajdziecie relację Czępy z Boro.
Porcja statystyk:
TRASY:
mapki mocno kombinacyjno-techniczne, takie w stylu Boro ze świetnymi opisami, w skali 1:25000
TZ - ??km, 13PK
TJ - ??km, 12PK
TD - ??km, 12PK
UCZESTNICY:
TZ - 15 drużyn, 27 osób
TJ - 8 drużyn, 14 osób
TD - 8 drużyn, 28 osób
RAZEM - 70 osób
Kolejnym marszem było Castri. Dziewczyny tym razem zaskoczyły koncepcją map, które kręciły się wokół komiksu. Szczególnie mapka w TZ była ciekawa bo byłą to kostka. Trasy długością były zbliżone do naszego Wormsaka. Frekwencja była najmniejsza jak dotąd w PBT, udział wzięło 48 osób. Z pewnością wpływ na to miał dojazd. Mimo to była to wzorowa impreza, jedna z najlepszych w PBT.
My zamierzaliśmy poprawić się po nieudanym Borowiackim i częściowo nam się to udało. Zajęliśmy 5 (Czępa) i 6 (Beata, Dżeki) na 7 drużyn i byliśmy zadowoleni bo podobał nam się cały marsz i było wesoło. No i podczas Castri padł pomysł na zorganizowanie LATInO!
Tutaj znajdziecie relację Dżekiego z Castri.
Porcja statystyk:
TRASY:
Mapki robione w ocadzie, kombinacyjne, nietypowe
TZ – 15 km, limit czasu 315+80, skala map 1:15000
TJ – 13 km, limit czasu 300+70, skala mapy 1:15000
TD – 10 km, limit czasu 255+65, skala mapy 1:12500
UCZESTNICY:
TZ - 7 drużyn, 10 osób
TJ - 13 drużyn, 22 osoby
TD - 6 drużyn, 16 osób
RAZEM - 48 osób
Następnym marszem był Szago. Tutaj za dużo nie napiszę bo od nas był tylko Zidek. Tym razem Szago był imprezą nocną, to był pierwszy nocny marsz w PBT. Zaliczany był również do
Pucharu Województwa Pomorskiego. Trasy były dość długie, udział wzięło 49 osób. Nie było kategorii TD.
W Tj wystartował Zidek i zajął 6 miejsce.
Tutaj znajdziecie krótką relację Zidka z Szago.
Porcja statystyk:
TRASY:
TZ - długość 16000 m, T – 420’+ 120’, PK – 20
TJ - długość 11000 m, T – 300’ + 120’, PK – 12
UCZESTNICY:
TZ – 15 drużyn, 27 osób
TJ – 12 drużyn 22 osób
RAZEM – 49 zawodników
We wrześniu swój organizatorski debiut zaliczyli Wicia i Sprinter. Depniemy było pierwszym dwuetapowym marszem w PBT 09. Debiut jak najbardziej udany, organizacyjnie wzorowo, było też trochę wariacji i kilka atrakcji (no takie klimaty to są dla mnie). Mapki były dość wymagające, pokombinowane. To była jedna z dłuższyhc imprez w PBT.
My robale poszliśmy na czilałcie i zajęliśmy 10 ostatnie miejsce (Beata, Dżeki) świetnie się przy tym bawiąc. Zidek też zaszalał i w koalicji z Anarchią zajął miejsce drugie.
Tutaj znajdziecie relację Dżekiego z Depniemy.
Porcja statystyk:
Mapki w skali 1:20000, kombinacyjne
Etap 1 - noc
TJ - 8000 m 240+60, 15PK
TD - 8700 m 240+60, 17PK
TZ - 10000 m 280+90, 17PK
Etap 2 - dzień
TD - 8000 m 180+50, 11PK + LOP3
TJ - 9500 m 180+40, 14PK + LOP3
TZ - 10500 m 180+40, 16PK + LOP3
UCZESTNICY:
TD - 4 drużyny, 10 osób
TJ - 11 drużyn, 20 osób
TZ - 10 drużyn, 19 osób
Razem - 49 osób
Następny marszem było organizowane prze Bractwo Czarnej Wody Jesień nad Wdą. To był jedyny marsz, na którym od nas nie było nikogo... No niestety. Z tego co mi wiadomo to poziom był wysoki, a mapki wymagające. Frekwencja również na wysokim poziomie. Zorganizowana została również dodatkowa kategoria TG dla gimnazjum z Osia.
Porcja Statystyk:
TRASY:
Mapy wykonane w Ocadzie, techniczne i kombinacyjne
TD – 6,5 km
TG – 6,5 km
TJ – 8 km
TZ – 8 km
UCZESTNICY:
TD - 7 drużyn, 25 osób
TG - 12 drużyn, 23 osoby
TJ - 13 drużyn, 25 osób
TZ - 5 drużyn, 8 osób
RAZEM - 81 osób
Ostatnim marszem kończącym PBT był Wygoniec. Nie będę tu dużo pisał bo każdy na świeżo pamięta co się działo. Najlepszy Wygoniec i fantastyczne zakończenie pucharu.
A my zgodnie stwierdziliśmy, że był to nasz najlepszy występ w tegorocznym PBT.
Tutaj znajdziecie relację z Wygońca autorstwa Czępy i Dżekinsa.
Porcja statystyk:
TRASY:
Mapki lekko kombinacyjne, lekko majstrowane w ocadzie, w skali 1:25000
etap 1 - noc
TD - 6500m, 9PK
TJ - 8500m, 8PK
TZ - 9500m, 8PK + LOP3
etap 2 - dzień
TD - 5700m, 9PK
TJ - 9700m, 12PK + LOP3
TZ - 11200m, 12PK + LOP4
UCZESTNICY:
TD - 34 osoby w 6 drużynach
TJ - 30 osoby w 15 drużynach
TZ - 25 osoby w 14 drużynach
RAZEM - 89 osób w 35 drużynach
A teraz trochę takich ogólnych statystyk:
W kat. TZ razem wystartowało 80 zawodników, w kat. TJ 75, a w TD to nie wiem. Ale gdyby tak podliczyć te wszystkie osoby to by pewnie wyszło coś koło 250 osób.
Największa frekwencja była na Pierwiosnkach. Wystartowało 170 osób.
Najmniejsza frekwencja była na Castri. Wystartowało 48 osób.
Najdłuższą trasą była trasa TZ na Szago. Trasa liczyła sobie 16km.
Najkrótszą trasą była trasa TJ na Bielowszczaku oraz TD na Wormsaku. Trasy liczyły 4,5km.
Najdłuższym marszem okazał się RnO Wygoniec. Sumując dwa etapy TZ wychodzi 20,7km. Drugi pod względem długości był Depniemy.
Podczas pięciu marszy mieliśmy możliwość maszerować z mapkami wykonanymi w Ocadzie.
W całym PBT tylko dwie osoby zaliczyły wszystkie imprezy. Są to Artur Fankidejski (który organizował Szago) oraz Sunday.
Średnio na każdym marszu startowało 91 osób.
W kat. TZ razem wystartowało 80 zawodników, w kat. TJ 75, a w TD to nie wiem. Ale gdyby tak podliczyć te wszystkie osoby to by pewnie wyszło coś koło 250 osób.
Największa frekwencja była na Pierwiosnkach. Wystartowało 170 osób.
Najmniejsza frekwencja była na Castri. Wystartowało 48 osób.
Najdłuższą trasą była trasa TZ na Szago. Trasa liczyła sobie 16km.
Najkrótszą trasą była trasa TJ na Bielowszczaku oraz TD na Wormsaku. Trasy liczyły 4,5km.
Najdłuższym marszem okazał się RnO Wygoniec. Sumując dwa etapy TZ wychodzi 20,7km. Drugi pod względem długości był Depniemy.
Podczas pięciu marszy mieliśmy możliwość maszerować z mapkami wykonanymi w Ocadzie.
W całym PBT tylko dwie osoby zaliczyły wszystkie imprezy. Są to Artur Fankidejski (który organizował Szago) oraz Sunday.
Średnio na każdym marszu startowało 91 osób.
0 komentarze :
Prześlij komentarz
Prosimy o podpisywanie się pod komentarzami (imię, pseudonim, kontakt)