Jutro już ostatnia część NITOS SALIVI. Może innych to cieszy, a może smuci? Tego nie wiem. Jednak chcę tu wyrazić pewną rzecz. Otórz jeśli chodzi o NITOS SALIVI, to przedstawione wydarzenia są wymyślone, ale za to jakie skomplikowane. Myślę, że uda mi się kiedyś napisać (może drugą część) coś fajnego. Niech NITOS SALIVI wzbudzi Was chęć do czytania książek, bo jak media donoszą - czytalność spadła 0 16%, co jest wielkim zaskoczeniem i wstydem. No coż jeśli nikt nie chce czytać tego co nie chce, to czytajcie, to co wy chcecie. To takie odemnie przesłanie. A więc jutro ostatnia część NITOS SALIVI, czyli tradycyjne podsumowanie oraz nowość - słowa od autora! Będzie bardzo ciekawe. Zresztą sami zobaczycie. A więc do jutra!
sobota, 21 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
0 komentarze :
Prześlij komentarz
Prosimy o podpisywanie się pod komentarzami (imię, pseudonim, kontakt)