O tak! W zasadzie to ta trzecia edycja LATInO już ruszyła ale tak jakoś nie było czasu żeby napisać o tym pucharze dlatego teraz nadrabiamy zaległości. Poza tym ciągle był zamęt z kalendarzem, a teraz to już w ogóle my wormsy tak zachachmęciliśmy tymi terminami i tym wszystkim że hej. Także to zamieszanie jest też w sporej części z naszej winy. Ale już teraz możemy z dumą powiedzieć iż trzecia edycja LATInO już trwa!
Najpierw przypomnienie co to takiego, a zarazem wytłumaczenie dla osób które jeszcze nie wiedzą. LATInO to mini puchar w Marszach na Orientację, puchar w którym marsz może zorganizować każdy i co najważniejsze może to zrobić w absolutnie dowolny i frywolny sposób. Mówiąc dokładniej można odejść i to znacznie odejść od takiej typowej koncepcji InO i zrobić coś zupełnie innego! A wszystko to oczywiście na luzie bez żadnej zbędnej spinki, najlepiej aby wszystko zrobić przy pomocy jak najmniejszego budżetu bo nie o to tu chodzi ale o dobrą zabawę, spotkanie się, również naukę. A osoby, które organizują w tym pucharze swój marsz mogą dzięki temu zebrać doświadczenie jako organizatorzy. Nie liczymy na jakąś wielką frekwencję bo w marszach LATInO zwykle nie przychodzi więcej niż 20 osób ale właśnie dlatego te imprezy mają ten swój niepowtarzalny, kameralny klimat. To właśnie dzięki temu organizatorzy mogą tutaj zaskakiwać pewnymi rozwiązaniami, które mogłyby się nie sprawdzić w takim typowym InO, bądź w takiej imprezie gdzie tych uczestników jest znacznie więcej.
Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś pytania odnośnie LATInO to oczywiście może pisać ale tutaj chyba jako tako streściłem ideę tego pucharu.
A teraz o tym co nas czeka tego lata.
10/11 czerwca - MnO Moczary II - Malo
Ta impreza jest już akurat za nami. Tak jak rok temu to właśnie impreza Malo inaugurowała puchar. Tym razem jednak impreza ta była również zaliczana do pucharu starogardzkiego. Czekamy na wyniki, czekamy na relację Zidka z tej imprezy. A ponoć były takie cyrki, że trzeba o tym napisać. No to czekamy.
30 czerwca - GromInO II - Alina i Bartłomiej Gromowscy
Po rewelacyjnym pierwszym GromInO, który rozgrywany był zimą w pucharze ZIMnO teraz przyszła pora na letnią edycję tej imprezy. Gromuś zgodził się na przełożenie terminu, pod naszym wielkim naciskiem i prośbami. Dlatego też marsz rozgrywany będzie już w przyszły czwartek. Tak jak to było na pierwszym GromInO czeka nas marsz/jazda na aż 4 etapach! Jak zdradził Gromuś do rozwieszenia w lesie ma aż 150 lampionów. Tyle to nie ma chyba żadna z imprez ani w PBT ani w LATInO. Hmmm a w zasadzie to chyba żadna z imprez nie ma tyle lampionów! Dwa etapy marszowe plus dwa etapy rowerowe - tak właśnie zapowiada się GromInO. Żeby zarekomendować tą imprezę dodam tylko, że specjalnie kupiłem sobie rower aby móc wystartować na wszystkich etapach.
23 lipca - III MnO Baja - Kosa, Dżeki
To już trylogia! Po raz trzeci pustelnik Kosa zaprasza na swoją perską opowieść o piaskach czasu i nie tylko, która umiejscowiona jest w naszych lasach. Tym razem po słabej drugiej edycji (tutaj nawet sam organizator mówi że poprzedniej Baji nawet nie wlicza do tej serii) teraz zapowiada się bajecznie. Wariacje, perskie opowieści, zły wezyr, trochę magii i walka z czasem. Tak w skrócie zapowiada się ta Baja. A do tego Kosa wciągnął mnie w organizację.
30 lipca - Huncwocka Mapa - J.O.N.F
To już czwarta impreza organizowana przez tą nieformalną grupę. Tym razem tak jak tydzień wcześniej utrzymane zostaną klimaty magiczne. Termin marszu był początkowo inny dlatego jeszcze raz wielkie dzięki za przełożenie marszu! Po tych marszach które ta ekipa już zorganizowała wiemy, że teraz możemy spodziewać się wszystkiego. Tym bardziej, że jak stwierdził jeden z organizatorów pomysł na ten marsz daje niesamowite możliwości z konfiguracją trasy, zaangażowaniem uczestnika, atrakcjami. Mugole spodziewają się czegoś ekstra!
6 sierpnia - LotInO - Szczebel
Szczebel wspina się po szczeblach drabiny swojej kariery inowskiej i po sukcesie swojej pierwszej imprezy organizuje kolejną. Tym razem jest to LotInO w pucharze LATInO. A może odwrotnie? W każdym bądź razie już po nazwie możemy stwierdzić, że może być odlotowo. A pofruwamy sobie w okolicach Rytla gdzie odbędzie się ów marsz.
20 sierpnia - Bongo III - Zidek
Jest Baja musi być też i Bongo. W tym roku za Bongo odpowiadał będzie Zidek ale kto wie, może jeszcze komuś od nas się zachce i mu pomożemy. Jak na razie Zidek zapowiada wariacje i marsz w terenach gdzie dawno żadna inowska noga nie postała. Nowością będzie trasa rowerowa bo tej jeszcze nigdy na Bongo nie było. Ba, Star Worms nigdy jeszcze trasy nie zrobiło, a więc to będzie wydarzenie dla nas o wymiarze historycznym. I to na razie tyle, zobaczymy jak wszystko wyjdzie w praniu.
27/28 sierpnia - Nocne Letnie Harce - Spadik i Rafał Sikora
Tutaj będzie nie lada gratka dla tych wszystkich którzy skrzętnie wpisują punkciki za marsze w swoich książeczkach z panem Bogiem. Pfu! W książeczkach inowskich oczywiście. Marsz ten odbędzie się zaraz po dwuetapowych Letnich Harcach, które zaliczane są do PBT. A więc jednego dnia będzie można zgarnąć 6 punktów. A wszystko to gdzieś w okolicach Semlina czy tam Piesienicy. Plus jakieś ognicho pewnie. Impreza nocna jak można wywnioskować z nazwy.
3/4 września - Błędzino II - Buła i spóła
Letnie Harce nie będą jednak jedyną w tym LATInO imprezą nocną bo również i Błędzino będzie nocne. Wyobrażacie sobie to? Noc w lesie w Błędnie? Obłęd. Tam trzeba być. Tym bardziej, że również w tym dniu można pyknąć do książeczki 4pkt ponieważ w dzień odbędzie się marsz zaliczany do PBT, a potem etap nocny (nie jestem do końca pewny czy taka właśnie będzie nazwa) który będzie kończył zmagania w LATInO.
Czegoś wam tu brakuje? Tak, zdecydowanie brakuje. Brakuje dokładnie dwóch imprez. Niestety tego lata nie zawitamy na imprezę sióstr Danielewicz, które to przecież były razem z nami pomysłodawcami całego LATInO. Szkoda. Brakuje też imprezy bez której kalendarz aż razi w oczy, a mianowicie WicInO, które wręcz stało się synonimem mini pucharów i dobrych wariacji. Ale tutaj nie bójcie żaby - WicInO jak zapowiadają bracia ma się odbyć tylko że... ciągle nie wiadomo w jakim terminie.
Razem daje nam to aż 9 imprez.
Na koniec jeszcze tylko o jednej, jedynej zmianie w trzeciej edycji. Postanowiliśmy zostać przy takiej samej punktacji jak rok temu tj. 1 miejsce - 10pkt, 2 miejsce - 9pkt, 3 miejsce - 8pkt itd. Ale, ale! Jeśli na marszu pojawią się dwie kategorie tzn. dla tych bardziej zaawansowanych i początkujących to punktacja w kategorii TP wygląda już inaczej. Za pierwsze miejsce przyznajemy 5pkt, drugie 4pkt, trzecie 3pkt. To samo tyczy się również kategorii rowerowej.
Co ważne, a nawet bardzo ważne. Nie zamykamy kalendarza, cały czas są jeszcze wolne terminy i jeśli ktoś zdecyduje się jeszcze na organizację imprezy to proszę bardzo. Wystarczy nam o tym napisać.
Wszystkie regulaminy, wyniki itd będą pojawiać się na blogu.
I to wszystko chyba co chciałem przekazać.
Lato się zbliża, puchar już się zaczął. Na czas LATInO zmieniliśmy też wygląd bloga. Kontynuujemy wariacje po raz trzeci!
Mam wielki żal do organizatorów GromInO II, że nie zaakcentowali zmiany daty zawodów w konkretniejszy sposób. Niektórzy mają wakacje i więcej czasu by śledzić "newsy". Ja po prostu wydrukowałem regulamin i załatwiłem sobie wolne w pracy na 30 czerwca. We wszystkich "info" o tej imprezie pojawia się ta właśnie data. Zgłoszenie wysyłałem we wtorek popołudniu i odpowiedź "Dobra. Do zobaczenia jutro" uznałem za przejęzyczenie autora. Nawet nie pomyślałem, że data startu imprezy mogła ulec zmianie.
OdpowiedzUsuńTaka zmiana, powinna być w treści SMS-a co najmniej zaznaczona "!".
Finał jest taki, że straciłem dzień urlopu
i przejechałem się samochodem tam
i z powrotem 280 km. Bilans zysków i strat jest raczej jasny, zwłaszcza, że po wszystkim miałem jechać na Azymut Orient do Więcborka, gdzie jestem zapisany. Po prostu porażka.
Adrian Nikonowicz.
Kohorta K. Wielgusa. 30.06.2011.Gdańsk.