Historyjka na podstawie marszu Astrum Ino

W nocy z 10/11 (pt/so) grudnia 2010 roku odbył się marsz na orientację Astrum Ino. Był to trzeci marsz z cyklu Pucharu ZiMnO. Teraz przedstawię trochę sam marsz:

Jest noc z dnia 10/11 grudnia. Ktoś próbuje was prześladować. Strach jest waszym wrogiem, a zarazem sprzymierzeńcem. Musicie stanąć oko w oko z nim. Trzeba uważać na wszystko, gdyż w każdej chwili może was ktoś zaatakować. "Słyszałem pewne krzyki, ktoś wołał o pomoc, nie umiałem mu pomóc, gdyż byłem za daleko. Jednak im bardziej się zbliżałem do niego tym bardziej się oddalałem. Nie wiem jaka tego była przyczyna. Ruszając naprzeciw głosom ruszyłem w drugą stronę. I co teraz? Jak to możliwe, że głos się oddala, skoro ja się przybliżam. Nie patrząc na nic wołałem o pomoc i zobaczyłem 4 postacie wyglądające niczym duchy. Są zapewne znani. Czy aby to nie są moi przyjaciele? Gdy spytałem kim oni są? Odpowiedzieli, jesteśmy Star Worms. Ja jestem Dżeki, to jest Gosia, to jest Beata, to jest Zidek i nasz kolega, którego dzisiaj poznaliśmy Jacek. Pytałem co wy tu robicie? Odpowiedzieli, przyszliśmy oszukać przeznaczenie, bo podobno legenda głosi, że jeżeli ktoś oglądnie fragment filmu, który będzie na etapie - zginie. Dowodem tego są liczne zwłoki ludzi, którzy zginęli po oglądnięciu tego fimu. Zastanawiałem się chwilę i powiedziałem, idę z wami stawić oko w oko ze strachem i ze śmiercią. Spojrzeli na mnie i powiedzieli, odwagi to chodź. Od tego czasu zaczęliśmy przygodę pod kryptonimem 3x strach, gdyż były 3 etapy, które mieliśmy do przejścia. Pierwszy etap był wprowadzeniem zwanym Omen. Ten etap był wyzwaniem dla tych którzy nie lubią strachu. Wszędobylskie światełka, które nas prześladowały, oraz odgłosy niczym Silent Night. A na dodatek na trasie marszu można było spotkać przeróżne rzeczy, które tu pozostawiali ci, którzy zginęli po oglądnięciu filmu. Byli oni naszymi przyjaciółmi. Zawsze byli radośni weseli i otwarci. Była to ekipa, która poświęciła swe życie, aby zorganizować ten marsz. Teraz ich nie ma zostali zamordowani. Jednak możemy przywrócić ich do życia, przechodząc te 3 etapy. Każdy z etapów przywracał do życia dwie osoby. No i robiliśmy wszystko, aby czym prędzej przywrócić do życia tych, którzy zginęli. Nie zastanawiając się doszliśmy do punktu nr 1 "Modlitwa", doszliśmy do tego punktu i duch myśli prosił o przywrócenie zmarłych. Gdy już poprosiliśmy o to, to poszliśmy do następnego punktu. Punkt numer 2 "Przebudzenie". Tutaj duch skierował nasze prośby do Zbawcy Świata informując nam o tym. No i po chwili ruszyliśmy do punktu 3. Punkt 3 Oczyszczenie. Duch powiedział: "Oczyszczony zostanie ten, kto jest pokorny. Te informacje nie powiedziały nam nic o zmarłych, ale dali wskazówkę jak iść dalej. No i ruszyliśmy do punktu 4. Punkt 4 Nadzieja Odzyskana. Duch wtedy powiedział: "Ten, kto będzie się uważał za wielkiego, będzie poniżony, natomiast ten, kto będzie się poniżał, będzie wywyższony. Wasi zaginieni przyjaciele odzyskają już wkrótce życie". Po tych informacjach poszliśmy dalej szukać kolejnej wskazówki, która przybliży nas do przywrócenia życia zmarłym. Poszliśmy więc do punktu piątego. Punkt piąty nazywał się Między życiem a śmiercią. Duch wtedy powiedział: "Nie znacie ani dnia i godziny kiedy wasz Pan przyjdzie", dlatego bądźcie czujni. Zaprawdę powiadam wam, bliskie jest Królestwo Moje". Wasi przyjaciele przeszli przez most, zwany "Tra la vita e la Morte", to znaczy między życiem a śmiercią. Uradowani, że to już nie jest daleko poszliśmy do ostatniego punktu szóstego. Punkt szósty był punktem zwanym życie. Gdy odnaleźliśmy ten punkt, to zobaczyliśmy krzyż w środku lasu. I spotkał nas duch, który powiedział. "Za kilka metrów, gdy dojdziecie do mety etapu ujrzycie Dwie zmartwychwstałe osoby, które dadzą wam wskazówki do tego abyście przywrócili pozostałych do życia". Gdy doszliśmy do mety ujrzeliśmy zmartwychwstałe osoby. Po chwili odpoczynku, którą zrobiliśmy sobie na jedzenie poszliśmy na drugi etap. Gdy dostaliśmy mapkę z kasetą, to było, to fajne zaskoczenie, gdyż mapka była złożona z dwóch części. No i ruszyliśmy do punktu pierwszego. Tym razem do zebrania było 7 punktów. Gdy szliśmy do punktu pierwszego, spotkał nas duch i powiedział: "Ten kto pierwszy będzie oczekiwał Zbawienia, będzie potępiony, natomiast, ten kto uważa, że nie należy mu się Wieczne szczęście dozna go jako pierwszy". Chwila zastanowienia i pomyśleliśmy co to oznacza. Nie świadomi niczego spytaliśmy, co to oznacza, duch odpowiedział: "Będziecie mieć długą przygodę, gdyż tutaj przy punkcie 4 będzie czekała na was niespodzianka". Zobaczycie sami nie mogę nic zdradzić. No i nie zastanawiając się ruszyliśmy do punktu drugiego. Dochodząc do punktu drugiego zawołał pewien głos tymi słowami: "Nie możecie oszukać swego przeznaczenia. Zginiecie wszyscy. Tylko ja mogę was wybawić. Wystarczy, że oddacie mi pokłon." Nie myśląc o niczym wiedzieliśmy, że to głos Szatana, dlatego poszliśmy dalej. Przy punkcie trzecim duch powiedział: "Teraz juz wiecie dlaczego będzie ciężko? Szatan będzie waszym wrogiem, który będzie was prześladował." Następnie doszliśmy do punktu, w którym śmierć była tak blisko, jak się tego można było spodziewać. Doszliśmy do pewnego momentu i jakieś dwie dziewczyny, wysłanniczki ducha zawołały nas, że mamy podejść, bo tutaj jest telewizor. Doszliśmy do telewizora i oglądnęliśmy ten film, gdzie wszyscy po jego obejrzeniu giną. Duch powiedział: "Zaprawdę powiadam wam jeszcze dzisiaj uwolnicie dwie osoby od śmierci". Po obejrzeniu filmu poszliśmy dalej i szukaliśmy kolejnego punktu. Dochodząc do niego głos ducha odezwał się tymi słowami: "Wasza misja wybawienia kolejnych osób powoli dobiega końca, bądźcie wytrwali, bo tylko to was ratuje przed porażką". Po tych słowach otuch poszliśmy dalej do punktu szóstego. Tam duch powiedział tak: "Jeden z was nie będzie w drugiej części. Tym kimś będzie osoba, która w przeszłości wam trochę namieszała". Wypytywaliśmy jeden drugiego, kto? Idąc dalej zbliżaliśmy się do punktu siódmego. Gdy już byliśmy tam, to duch powiedział: "Gratulacje dla was! spisaliście się świetnie. Zróbcie sobie chwilkę przerwy, bo widzę, że jesteście zmęczeni." Zrobiliśmy sobie przerwę na jedzenie i szliśmy do kolejnego etapu. Zanim wyruszyliśmy duch powiedział. Teraz musicie uwolnić jedną osobę. Będzie już o wiele łatwiej. Powodzenia.!" Po tych słowach ducha poszliśmy do punktu pierwszego 3 etapu. Dochodząc do punktu, duch powiedział: "Pamiętajcie jedną rzecz Szatan wam zostawił różne pokusy i różne utrudnienia. Musicie uważać. No i rzeczywiście były różne przeszkody, miedzy innymi bagna będące po bokach drogi. Nie martwiąc się tym doszliśmy do punktu drugiego. Wychodząc z tego punktu duch powiedział: "Czas jest waszym wrogiem im szybciej mija, tym gorzej dla was." Dlatego jak najszybciej doszliśmy do punktu trzeciego. Gdy doszliśmy do niego, to tym razem głos Szatana odezwał się i powiedział: "Nie uratujecie kolejnej osoby, gdyż nie będziecie mieć kolejnego punktu". My nie wierząc w to szliśmy dalej i trochę się pogubiliśmy, szukając tego punktu 4. Niestety nie znaleźliśmy jego. Mówiliśmy: "Szatan miał rację nie znajdziemy teo punktu. I co teraz?" Duch powiedział: "Mimo iż zdarzyła się taka sytuacja idźcie dalej. Ruszyliśmy do punktu piątego i tam duch powiedział: "Jeszcze tylko dwa punkty. Idźcie". Poszliśmy dalej do kolejnego punktu. Przy punkcie szóstym odezwał się Szatana głos i mówił: "To jest trzeci szósty punkt. Witajcie w moim królestwie! Wasza misja się kończy, ale jeden z was zginie. Nie będzie jego w kolejnym etapie. Hahahahaha. Będzie was tylko pięciu!" Po tych słowach Szatana poszliśmy dalej do punktu siódmego. Tutaj odezwał się głos ducha i mówił. "Popisaliście się odwagą i wielkim zaangażowaniem. Uratowaliście wszystkich, którzy zostali pochłonięci przez zło. Dlatego teraz możecie iść odpocząć. Wielkie gratulacje. Dzięki wam wszystko jest pod kontrolą. Wszyscy zostali porwani od sideł szatańskich." Po tych słowach poszliśmy do bazy aby odpocząć na drugi etap. Etap dzienny. A tutaj będzie muza do marszu Filipa, Oliwii, Natalii, Karola i Piotra Astrum InO.