W życiu jest różnie, czasami źle czasami dobrze. Jednak bywa też tak tak, że nie zawsze okradziony jest pokrzywdzony, ale bywa i tak, że czasami okradający jest bardziej pokrzywdzony. Może się każdy zastanawiać i pytać, jak to, przecież złodziej jest zawsze winny, a nie okradziony. Właśnie i tutaj pojawiają się opinie, że zawsze pokrzywdzony jest ten co został okradziony. Opowiem wam pewną historię:
Pewnego dnia jedna z kobiet jadąc samochodem uderzyła w drzewo. Była bardzo dobrą kierowczynią. Prawo jazdy miała 20 lat. No i pewnego razu uderzyła w drzewo. Dla niej od razu winne było drzewo, a ona twierdziła, że jest idealna. Jednak okazało się inaczej. Winę za to, że uderzyła poniosła ona sama, bo była w stanie nietrzeźwym.
To jest historia, która ma nam uświadomić, że nie ma ludzi idealnych. Są ludzie, którzy są na prawdę super gośćmi i rzeczywiście jest wszystko ok. Jednak z kazdym z nas zawsze coś nie gra.
Te historie przytoczyłem po to by powiedzieć jak jest z SW4. Pomyślałem sobie odejdę z SW4 i będę ich przyjacielem. Gdy byłem w Star Worms, to często bynajmniej ostatnio zawsze coś mi nie pasowało, więc jak z historii można doczytać, że ja byłem tak jakby tą "panią za kierownicą", uderzyłem w drzewo i obwiniałem za to je. A tak na dobra sprawę, to drzewo nie miało winy, bo jaką? To, że sobie tam stało? No i tak to jest w SW4. Ja jestem osobą, która wszystko toleruje, ale niestety jestem czasami inny. Często mi coś się nie podoba i po prostu coś mi nie pasuje. Moje zachowanie ostatnio jest dziwne. Nie każdy wie co się ze mną dzieje. Już nawet ja sam nie wiem. Natomiast też wspomniałem, że kogoś nie lubię w SW4. Jeżeli chodzi o tę sytuację, to to był mój głupi wymysł. Po prostu powiem tak. Zachowałem się nie w porządku wobec wszystkich. Nie tylko SW4, ale i z każdego wszystkich. No i myślę, że nie warto tu długo przedłużać tekstu i po prostu powiem tak:
Moje zachowanie wobec przyjaciół z SW4 było nie w porządku. Wszystkich każdego z członków przepraszam za moje zachowanie i żałuję że takie coś miało miejsce w takiej potędze jak w SW4. Szanuję wszystkich i będę zmieniał się na lepszego. A te ostatnie dni niech każdy z SW4, oraz innych przyjaciół wykasuje z pamięci, bo nie ma nic ważniejszego niż prawdziwa przyjaźń. A więc jeszcze raz wszystkich was przepraszam i żałuję za swoje błędy.
Napiszę wielkimi literami żeby było jasne:
OdpowiedzUsuńKOSA WRACA DO STAR WORMS
Wszyscy jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi. Przyjaźń tryumfuje.
Przepraszamy również wszystkich za to całe zamieszanie. Dziękujemy również za wsparcie, które nam okazywaliście, za zainteresowanie całą tą sprawą oraz za wiarę w nas wszystkich. W to, że wierzyliście że to wszystko zakończy się dobrze. Dziękujmy.
A teraz dalej trzeba robić swoje. Wariacje pełną parą!
Co prawda już w tekście napisałem, że przepraszam wszystkich, ale uczynię to jeszcze raz. W sumie to Dżeki masz rację, bo jakbym po prostu odszedł z SW4, to też by nie było fer, bo 12 lat przyjaźni by poszło na marne, ale jak to zawsze się mówi: "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". A więc nie mogło być inaczej po prostu sumienie mi nie pozwoliło żebym o tak sobie odszedł. Jestem szczęśliwy, że powróciłem, co więcej - bardziej szczęśliwszy.
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, że potoczyło się lepiej niż gorzej. Myślę że w Bytoni było już nadto rozwodów na uks, wormsy, zhp irka.
OdpowiedzUsuńSzkoda by było kolejnego rozwodu, bo dobrze wiem za co przyznałem moje osobiste Grand Prix PBT`2010. To należy się aktorowi i operatorowi kamery, a może jeszcze pomysłodawcy/scenarzyście (jeśli to jeszcze inna osoba, nie wiem dokładnie jaki zespół pracował nad wormsakowym filmem). Szkoda by było utraty takiej współpracy na przyszłość!
Nie przejmujcie się tym, że niby brudów się nie pierze publicznie, bo i tak wszyscy gadali, tylko że każdy robił to subiektywnie. A wtedy lepiej już wyklarować sytuację.
A Ty Kosa, jesteś artysta. To chluba, ale też pamiętaj że z artystami czasem jest ciężko się dogadywać. Więc myślę że musisz trochę pomagać w tym dogadywaniu się.
Nie pozwalajmy sobie na utratę kogokolwiek. Każdy bez wyjątku jest zbyt cenny.
pzdr
malo