poniedziałek, 4 października 2010

Sukcesy robaków na Powiatowych BnO w Osieku!


Uwaga, to nie zdarza się często dlatego z tym większą satysfakcją zająłem się tą relacją. Odnieśliśmy sukcesy w Powiatowych Biegach na Orientację, które odbyły się właśnie dziś w Osieku. Nie będę trzymał was dłużej w napięciu: Zidek jest brązowym medalistą w kategorii szkół średnich, tym czasem ja, zwierzak-dżeki zostałem mistrzem powiatu w kategorii open! I naszego sukcesu wcale nie umniejsza to, że w kategorii Zidka startowały 3 czy 4 osoby ani to, że w kategorii open rywalizowały 4 osoby. Zwycięstwo to zwycięstwo, a zwycięzców się nie sądzi. Tak sądzę. 

Należy również pochwalić Włoczykijów za samą organizację tej imprezy. Marsze na Orientację jak wiadomo są u nas szalenie popularne ale o biegach to chyba praktycznie nikt nie słyszał. Ja pomimo że żyję na tym ziemskim padole już przeszło 2 dekady w biegu na orientację wystartowałem zaledwie pierwszy raz. Zidek chyba też o ile się nie mylę. Był to więc nasz debiut w tego typu zabawie dlatego tym bardziej mamy powody do dumy. 

A czym różni się BnO od MnO? Niby proste pytanie, na które odpowiedź można znaleźć już w samej nazwie. Ale bieganie to nie jedyna różnica. Inna jest mapa, bardzo dokładna, mikroskopijna lub chirurgiczna dokładność można rzec, inaczej wygląda też legenda mapy (tak tutaj teraz na nią spoglądam). No a zamiast lampionów z tradycyjnymi kredkami mamy lampiony stojące z perforatorami. To po to aby zyskać na czasie bo w biegach liczy się każda minuta, a nawet sekunda. Dlatego trzeba być szybkim jak perszing. Albo jak Kosa na gałęzi. 

Trasa była prościutka, ja zrobiłem ją w 28 czy 29 min. Nie pamiętam już. Dokładnie wyniki za pewne znajdą się na stronce włóczykijów. Za to Zidek zaszalał i był niekwestionowaną gwiazdą wariacji tego słonecznego przedpołudnia. Chłopak zadbał o to aby również na BnO pojawił się element wariacji, pomylił jeziora i biegał gdzieś za mapką. Wszyscy uznali go za zaginionego w akcji no ale w końcu się zjawił. I zgarnął medal. Ten koleś wymiatał dzisiaj. Prawdziwy andrych z tego Zidka!

Oprócz tego tradycyjnie była bardzo miła atmosfera. Ale to już jest taki standard. Noooo i muszę tutaj również zapisać małą wzmiankę o słynnych rogalikach pani Tereni. Teraz i dla mnie są one słynne, brawo pani Tereniu! Takie rogale to się powinno opatentować!

Gratulacje również dla pozostałych zwycięzców: Natalii, Konrada, Buły (reszty nie pamiętam, wybaczcie. Ale wyniki i tak będą na stronce włóczykija więc spoko). 

Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii pod tym linkiem. A więcej zdjęć znajdziecie pewnie na stronce Włóczykija. hmm no tak w sumie to tam będzie wszystko na ich stronce.

Na fali i do z(r)obaczenia na Szuwarach!

5 komentarzy :

  1. heh, Pana Tereni :D
    zapomniales tylko dodac ze zgubilismy sie kolo wlasnych domow :p

    OdpowiedzUsuń
  2. No to już się wydało. ;D
    Gratuluję chłopaki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje , gratulacje =]]

    OdpowiedzUsuń

Prosimy o podpisywanie się pod komentarzami (imię, pseudonim, kontakt)

 
Copyright 2003-2013 STAR WORMS
Blogger Wordpress Gadgets