Uaktualniona klasyfikacja LATInO

Wreszcie uaktualniłem klasyfikację LATInO. Obejmuje ona wszystkie dotychczasowe 5 marszów Przed nami jeszcze 4 imprezy i wszystko zdarzyć się może. 

Klasyfikację znajdziecie tutaj lub po prostu klikając na latynowski napis "klasyfikacja" po prawej stronie.

A teraz przyjrzyjmy się jak sytuacja prezentuję się w tej chwili. 

Na czele tabeli po ostatnim marszu usadowił się wędrowny Papuas Filip Fierek z 33pkt na koncie. Filip może się pochwalić 100% frekwencją w LATInO bo dotychczas wystąpił we wszystkich zawodach prócz Monopoly (które organizował). Sądząc po jego dotychczasowej dyspozycji możemy w nim upatrywać faworyta do zwycięstwa. 

Po piętach depcze mu niezniszczalny weteran RL. Choć ani razu nie zwyciężył to zawsze jest wysoko i dzięki temu punktów przybywa. Czyżby Radek przyczaił się spokojnie na drugim miejscu i będzie atakował lidera? Niewykluczone. 

Miejsce 3 egzekło zajmują bracia Witkowscy, reprezentanci zupełnie nowego wytworu ich kreatywnej wyobraźni czyli CzKTWiP "Biegaczowaty" Jak sami twierdzą zmiana nazwy drużyny poprawiła ich osiągnięcia na marszach. Trudno się nie zgodzić we wszystkich marszach, w których startowali bracia, "biegaczowaci" zawsze stawali na podium! Czy CzKTWiP będzie nową siłą na naszym marszowym rynku? Chyba jeszcze za wcześnie na takie prognozy ale zaczekajmy do końca LATInO.

Schodzimy trochę niżej w tabeli bo jest tu równie ciekawie jak w czubie. Na 4 miejscu nasz ziomek z SW4, który ma realne szanse na podium! Tuż za nim Sprinter który umacnia pozycję CzKTWiP. Dalej rozpędzający się Gromuś, który jeszcze pewnie namiesza, siostry z ekipy J.O.N.F, szczwany lis Piotrek Nowak. Pierwszą dziesiątkę zamykam ja czyli Szogun (ale ja to tam wiecie, ja tylko doglądam czy wszystko gra).

Rywalizacja wygląda w tym momencie interesująco i trudno jest przewidzieć jak to wszystko będzie wyglądało na końcu. A może jeszcze jakiś czarny koń włączy się do walki? Ale dość już o tej rywalizacji bo przecież chodzi tu o zabawę, a jak na razie zabawa jest przepyszna i to cieszy. Jest wesoło i wariacyjnie, wszystko idzie zgodnie z planem. Tak jeszcze należałoby wspomnieć o bardzo wysokim poziomie imprez. OCAD na LATInO staje się coraz popularniejszy, żadnych większych wtop nie stwierdzono, organizatorzy zaskakują kreatywnością, pomysłowością. Koncepcje map stoją na coraz wyższym poziomie. A wszystko to w ciepłych i przytulnych klimatach w atmosferze jaką potrafimy wytworzyć tylko my wszyscy! Tak trzymać, oby tak dalej!

Do zobaczenia na Wąsach Szlachcica! Chłopaki zapuszczajta dzikie wąsy i śmigajta do Szlachty! Hej!