wtorek, 12 stycznia 2010

Kalendarz Pucharu Borów Tucholskich 2010


Ustalono już dokładne terminy marszy w tegorocznej edycji Pucharu Borów Tucholskich. Puchar rozrósł się jak niejedna kobita po ślubie i w tym roku liczy sobie aż 10 imprez! Tak właśnie przedstawia się kalendarz:

Lp. Data Nazwa zawodów Organizator Kierownik/koordynator

1. 26-27.02.2010 Zimowe Harce UKS Bytonia Rafał Sikora

2.
20.03.2010 V Marsze na Orientację BIELOWSZCZAK Gimnazjum Warlubie Rafał Fierek,
Ryszard Fierek

3.
10.04.2010 XLV Rajd na Orientację PIERWIOSNKI Studenckie Koło Turystyczne Politechniki Gdańskiej „Fify” Szymon Belka

4.
24.04.2010 II Chorągwiany Marsz na Orientację WANOGA Ireneusz Czaja

5.
8.05.2010 IV Marsz na Orientację WORMSAK „Star Worms” Szymon Skalski, Mariusz Kowalewski

6.
29.05.2010 X Ogólnopolski BOROWIACKI Marsz na Orientację Ludowy Uczniowski Klub Sportowy „Pol” Czersk Radosław Literski, Wiesław Narloch

7.
11.09.2010 Lato nad Wdą Bractwo Czarnej Wody Józef Malinowski, Sławomir Szulta

8.
15-16.10.2010 II Czerskie Marsze na Orientację DEPNIEMY Ludowy Uczniowski Klub Sportowy „Pol” Czersk Marek Szpręga, Marcin Witkowski

9.
6.11.2010 IV Marsze na Orientację WYGONIEC I Kaliska Drużyna Harcerska Jakub Otta

10.
20.11.2010 IV Marsze na Orientację SZAGO Uczniowski Klub Sportowy „Włóczykij” Artur Fankidejski, Andrzej Wawrzyński

Kilka słów o tym co nas czeka tym razem w naszych Borach. Jest trochę zmian i nowości i to są fakty tutaj nad Wisłą i trzeba to sobie teraz tutaj jasno powiedzieć. Przede wszystkim organizacją prowadzącą PBT w tym roku jest Bractwo Czarnej Wody z Osia. Kierownikiem natomiast jest pan Józef Malinowski. O puchar można być więc spokojnym jak flegmatyk bo w rękach Bractwa wszystko będzie cacy. Bardzo cacy. Ważna informacja dla wszystkich - w tej edycji do klasyfikacji końcowej jest zaliczanych 5 imprez! Nie mniej, nie więcej. Może też nie każdy jest tutaj poinformowany ale oficjalnym forum PBT stało się STK Forum. A więc jak co to tam pisać i rozkręcać inicjatywę! To teraz każdy jest poinformowany. No a teraz w kilku słowach o czekających nas InO.

Tym razem puchar zaingurują Zimowe Harce. Kiedyś już w dawnych niepamiętnych czasach, najstarsi jaskiniowcy pewnie pamiętają, były właśnie takie marsze. Jedyny zimowy marsz w całym pucharze, czegoś takiego do tej pory nam brakowało. Czy reanimacja trupa jakim były Zimowe Harce się uda? Życzymy powodzenia jednocześnie pamiętając że: "Nic tak nie ożywia jak trup na pierwszej stronie"

Tradycyjnie w marcu czeka nas z roku na rok coraz lepszy Bielowszczak. Nie dość że trzeba jechać tam taki kawał to jeszcze człowiek się musi tyle nakombinować z mapą! Warlubie nie często pojawia się na innych imprezach ale Bielowszczak to już jest pewien poziom (a gdzie tu są piony?! Tu nie ma pionów!), z którego nie schodzą.

Trzecim marszem z kolei są Pierwiosnki. I ta impreza nas cieszy bo czuć w niej studencki feeling. A nasze lasy po raz kolejny zaatakuje rzesza szalonych studentów. Jak ekipa organizacyjna z Szymonem na czelę poradzi sobie z takim tłumem? Ja tam tego nie ogarniam, ważne że oni ogarniają.

Czuwaj! A już dwa tygodnie później odbędzie się Wanoga. Jest to marsz, którego niestety zabrakło w PBT rok temu, teraz jednak ku chwale ojczyzny i radości inowców marsz znalazł się w kalendarzu na ten rok. Pan Irek był jednym z pierwszych propagatorów MnO w naszych terenach, a więc czy to będzie powrót do korzeni? Czy do korzeni to nie wiadomo, ale do lasu wbijemy na pewno. Będziemy czuwać!

No i najpiękniejszy miesiąc maj! Zaraz tydzień po majówce kolejna, już IV edycja naszego Wormsaka! Czas leci szybko jak powietrze z dziurawej dętki i to już nasz czwarty Wormsak ahhh. Jak na razie nic nie zdradzę bo jestem wierny jak pies a poza tym jeszcze sam nic nie wiem co i jak. Z przygotowaniami ruszamy już niedługo bo mamy zamiar odwalić taką manianę, której nie powstydził by się nawet słoń Barbapapa. Alleluja bracia! Sir, yes sir!

W ostatni weekend maja tradycyjnie, nieprzerwanie od 10 już lat odbędzie się X Borowiacki MnO. Tym razem będzie to marsz szczególny z kilku względów. Nie dość, że to jubileuszowa edycja to dodatkowo będzie to impreza rangi ogólnopolskiej. Ludziska padnijcie na kolana i zrzućcie czapki z głów bo jest to wydarzenie bez precedensu! Panowie psorzy nie spoczywają na laurach i postanowili wyprawić huczne złote gody z okazji 10-lecia! Tegoroczna stolica MnO - Czersk będzie tego dnia dudniła od wariacji!

Potem czeka nas dość długa przerwa aż do września. Niestety w kalendarzu zabrakło tym razem Castri nad czym głęboko ubolewam i zużyłem już pakę chusteczek higienicznych oraz płyn do naczyń. No ale trudno. Ten wakacyjny czas na pewno wypełnimy kolejną edycją LATInO, na którą mam już zaklepane 4 marsze! Także nie bójcie się miśki, również w wakacje będzie się działo, oj będzie się działo. Kręcioła! Juuuuu

We wrześniu młodzieniaszki w wisielczych nastrojach powrócą do szkolnych ławek w poszukiwaniu nowych znajomych do NK. Ten czas z pewnością umilą panowie z Bractwa Czarnej Wody, którzy tym po raz drugi zapraszają MnO nad Wdą. Będzie można utopić swoje smutki! To właśnie Bractwo w tym roku prowadzi PBT więc obecność jest tu obowiązkowa, a usprawiedliwień nie przyjmujemy!

W tym roku Depniemy w październiku, a nie jak w 2009r. we wrześniu. Mamy więc miesiąc czasu więcej żeby doładować akumulatory i mocniej wdepnąć nogę do gazu. Po udanej pierwszej edycji chłopaki stoją przed trudnym zadaniem utrzymania tego poziomu. No i pytanie kluczowe: czy w tym roku na Depniemy pojawi się słynny Rosomak?!

Jak co roku w listopadzie kolejny Wygoniec. I tutaj przed KDH stoi wyzwanie wielkie jak Mount Everest. Co to będzie, co to będzie? Czy w tym roku doczekamy się Behemotha, czy w tym roku będziemy latać szybowcami F-16, a może będziemy świadkami hiszpańskiej inkwizycji? Jeśli będzie choć w połowie tak odlotowo jak w poprzednim roku to będę na pewno, a moja noga pozostawi na wygońcowych trasach nie jeden ślad. Tym razem będzie to jednak nieco inny Wygoniec choćby z tego względu, że nie jest to ostatnia impreza w PBT. Czuwaj!

A nie jest bo w 2010 roku ostatnią imprezą jest Szago! Jedną z długich, zimnych, ciemnych, listopadowych nocy spędzimy w osieckich lasach. Augustowskie noce! Ho ho ho i to jest to co tygryski lubią najbardziej! Tak więc teraz to panowie z Osieka będą nam wyprawiać zakończenie. A jakie to zakończenie będzie to zależy w głównej mierze właśnie od nas!

Co tu dużo mówić - dobry marsz nie jest zły! I tak też będzie w tym roku. Astalawista i do zoba na marszach z cyklu PBT! Halo, halo oddajemy głos do studia.

3 komentarze :

  1. Fajnie opisałeś to Dżeki. I masz rację jesteś wierny jak piesek, no ale nie ma cosię dziwić w końcu masz ksywkę Dżeki. Podoba mi się tekścior. Jesteś super koleś. Ty a wiesz co może na tym wygońcu nas czekać?
    Bo wg mnie będziemy po rzece Wdzie pływać, a na scenę zaproszą Tides from Nebula.

    OdpowiedzUsuń
  2. Borowiacki to niestety tylko impreza ogólnopolska, a nie PP.
    pozdrawiam, RL

    OdpowiedzUsuń
  3. Oł, a to foźba. Zagalopowałem się. Już poprawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prosimy o podpisywanie się pod komentarzami (imię, pseudonim, kontakt)

 
Copyright 2003-2013 STAR WORMS
Blogger Wordpress Gadgets