Historia, którą chcę tu przedstawić jest na faktach autentycznych i nie jest to nic zmyślonego, gdyż opowiada moją historię związaną z pewną panią o imieniu Barbara. Mimo iż to jest na faktach to pozwolę sobie przedstawić miejsce akcji. A więc akcja miała miejsce w małej miejscowości za Bytonią a dokładniej na północnym zachodzie od Bytoni. Tj. dokładnie w Cisie. Jeśli ktoś dobrze jest zorientowany w Bytoni, to bez problemu powinien trafić na dworzec PKP. A gdy już tam jest, to jest tam droga, która prowadzi w głąb lasu na przeciwko drogi do Cisa. I gdy dojdziecie do końca tej drogi, to zobaczycie stary rozwalony dom, w którym kiedyś mieszkałem. I w tej olicy się działa ta historia.
A było to tak:
Gdy pewnego ciepłego lata (pamiętam, bo było ciepło) bawiłem się na dworzu, to poszedłem sobie do lasu aby się po prostu przejść i wszystko wyglądało ok. Ale jednak jak to w życiu bywa czasami nawet jak jest coś super, to po chwili może to się zmienić na tragedię. No i gdy się zbliżałem do lasu, to właśnie ta pani Basia powiedziała do mnie, że mam uciekać. Ja będąc mały chłopiec w wieku około 8-9 lat nie wiedziałem o co chodzi i z początku nie uciekałem. Jednak po chwili pani Basia powiedziała, że we mnie żołnierz celuje z pistoletu i mam uciekać ile sił w nogach. No i uciekłem i popłakałem się. Nie wiedziałem skąd on tam się wziął i później mi powiedzieli, że z wojska jeden uciekł. A że mieszkaliśmy z dala od społeczności, to się bałem. No i gdy ta pani przyszła do nas to powiedziała, że żołnierz mnie już miał na celowniku, a ona go kijem wystraszyła i myślał, że ma pistolet i uciekł.
"Podsumowanie"
Czasami się wydaje, że wszystko jest dobrze, że w dobrej zabawie już nic nas nie może powstrzymać. Jednak czasem i dobra zabawa może nas otrzeć o śmierć. I tu powiem pewne słowa: ''Baw się dobrze póki możesz, bo czasami to może być twoja ostatnia zabawa w twoim życiu''.
piątek, 6 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
0 komentarze :
Prześlij komentarz
Prosimy o podpisywanie się pod komentarzami (imię, pseudonim, kontakt)