niedziela, 13 maja 2012

Po Wormsaku


Cały poprzedni tydzień wyjęty z życia. A w głowie tylko Wormsak. I siedzieliśmy tylko nad Wormsakiem. A ostatni dzień przed Wormsakiem to już w ogóle. Zidek od rana w trasie, my gdzieś od południa siedzieliśmy nad resztą. Nieprzerwanie aż do rana. Tzn. ja tam usnąłem gdzieś między drugą a trzecią w nocy. No nie dawałem rady już. O trzeciej pobudka i jedziemy w trasę. I tyle z tym było roboty, tyle załatwiania, myślenia, tyle wariacji i tego wszystkiego i... już po Wormsaku! 

Tego posta będę pisał na takiej jakby fali radości i pod wpływem emocji więc będzie chaotycznie.

A no i są też zdjęcia. Na razie kilka, będzie więcej - są tutaj. Zdjęcia autorstwa Marka Wrzałkowskiego, dzięki za nie!


Chcielibyśmy bardzo, bardzo, tak z całych sił podziękować wszystkim uczestnikom VI MnO Wormsak. Za to że zdecydowaliście się przyjechać do nas i wziąć udział w naszym marszu. Za to że byliście. Niesamowicie nas ucieszyła tak fajna liczba uczestników, wiemy że możemy na was liczyć! 

Mamy nadzieję iż każdy z was fajnie się bawił i że ta dała wam dużo radochy i wariacji bo o to nam właśnie chodziło! Jeśli tak było - jesteśmy z siebie zadowoleni:) 

Baaaaardzo dziękujemy za wszystkie te wspaniałe opinie i komentarze jakie otrzymaliśmy zaraz po marszu (a nawet i w trakcie). Czasem to aż nie wiedzieliśmy co i jak odpowiedzieć, tak nam było miło po tych wszystkich komentarzach. Dziękujemy za nie bo dzięki temu mamy świadomość co wam się podobało. 

Sami jesteśmy zaskoczeni aż tak dobrymi opiniami:) Nie spodziewaliśmy się tego. Bo przecież tyle rzeczy poszło nie po naszej myśli. Tyle tego jest, że szkoda gadać. Ale chyba mimo wszystko nie miało to większego wpływu na przebieg imprezy. Mamy jednak tą świadomość że tu kilka rzeczy powinno wyglądać inaczej, również pod względem organizacyjnym. 

I, hm no właśnie. Za rok zaczniemy przygotowania szybciej. Bo ten tydzień, a szczególnie ostatni dzień, był szalony. Dlatego zrobimy to szybciej, chyba (tak samo mówiliśmy przed rokiem!). No ale jakoś to wychodzi chyba jednak:) 

My bawiliśmy się tym wszystkim prześwietnie:) I jeśli wy również bawiliście się, chociaż w połowie tak jak my, to mamy z tego radochę! Tak miało właśnie być! Nas ten Wormsak wiele nauczył, wiele też zrobiliśmy dzięki doświadczeniu z organizacji poprzednich imprez. I w tym roku chyba najlepiej rozdzieliliśmy między sobą obowiązki. Czyli ogólnie wszystko idzie ku lepszemu. 


No dobra ogólnie to można by tu dużo opowiadać o tym wszystkim. Emocje jeszcze są, przed nami jeszcze oficjalne wyniki i zakończenie tego wszystkiego. 

Było wariacyjnie. Fajnie!

Dzięki Wam wszystkim!

Na fali!

3 komentarze :

Prosimy o podpisywanie się pod komentarzami (imię, pseudonim, kontakt)

 
Copyright 2003-2013 STAR WORMS
Blogger Wordpress Gadgets