środa, 1 maja 2013

DZIEJE SIĘ!!!!!!!!!!!!!


Ludzie tyle się dzieje że nie ma kiedy pisać! Przede wszystkim jest Wormsak i teraz to jemu podporządkowujemy nasze dusze i ciała. Najbliższe dwa tygodnie to niemal od A do Z tylko i wyłącznie Wormsak. Robią się mapki, scalają pomysły, mózgi pracują ile tylko fabryka daje. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jest duża pozytywna energia w tym wszystkim! Ale nie tylko Wormsak się dzieje!

W kwietniu mieliśmy bardzo imprezowy czas. Zaliczyliśmy kilka imprez i teraz możemy śmiało powiedzieć, że to był kwiecień na melanżach! Ostatni to 18 urodziny naszej wormsowej Beaty gdzie było tak hardkorowo jak tylko mogło być. Co chwila ktoś zbierał szczękę z podłogi bo takie tam były dance. Zresztą niech ta fotka to zobrazuje. 

Dzik hardcore 100%
sto lat dla Beaty!
Z 18tki to nawet taki krótki zdjęcio filmik powstał.

Oprócz tego Wanoga gdzie tam sobie pospacerowaliśmy i było spoko. Nie ma czasu żeby teraz o tym pisać.

No i Wormsak. Bo on się robi i siedzi w głowach.


A oprócz tego zbliża się koncert mojej MOTY który niestety jest również 11 maja i bogowie tylko wiedzą jak to wszystko razem ze sobą ogarniemy!



Mało tego, mało atrakcji. W czwartek razem z Beatą ruszamy na Asymmetry festiwal do Wrocławia gdzie muzyka przeniesie nas w inny wymiar i przeztrzeń niczym Wehikuł Czasu!

A dodatkowo jest jeszcze bieganie i nasze ultrasy Czępa i Krzysiek którzy po prostu przechodzą czy wręcz przebiegają sami siebie. Ale o tym to już tutaj na szczęście Kosa pisze szerzej!

No i jeszcze planszówki! Tak się wkręciliśmy, że ja zamierzam wystartować w eliminacjach mistrzostw Polski w Carcassonne!

Tak jest nastał piękny czas kiedy wszystkiego dzieje się tyle, że sam juz nie wiesz gdzie ręce włożyć. Gdzie raczej te ręce powinieneś złożyć i modlić się o więcej czasu na te wszystkie wariacje i akcje! Tak fajnie jest!

Potem nadrobimy to wszystko! A teraz wracamy do map!

1 komentarz :

  1. Wszystko co się dzieje wokół nas możemy zawdzięczać pięknej pogodzie, która w końcu się trochę ustabilizowała i od jakiegoś czasu więcej słoneczko świeci na nasze ciała i umysły, dlatego wszystko jest tak piękne. No i oczywiście mamy już najpiękniejszy miesiąc maj! To jest miesiąc, w którym wszystko nabiera kolorów. Drzewa ubarwiają się zielenią liści, trawka robi się zielna no i kwitną kwiatki na drzewach i krzewach oraz w ogrodach. Miesiąc na który czekaliśmy od marca i nawet jeszcze dłużej. Kto by pomyślał, że dokładnie 1 kwietnia jeszcze biegaliśmy w zaspach. To było nie do przyjęcia. Jednak natura wie co robi i sprawiła, że śnieg bardzo szybko stopniał i robiło się coraz ładniej. Nawet harpagan dla Krzyśka był chyba wymarzony, bo był bardzo ładny dzień. Było fajnie sucho i po śniegach ani śladu. Teraz tylko być optymistycznie nastawionym na Wormsaka i będzie fajnie. Ja będę walczył o Gdynię - chcę złamać 40 minut na dyszce. Oby to był kolejny miesiąc sukcesów nie tylko tych biegowych, ale i marszowych.

    OdpowiedzUsuń

Prosimy o podpisywanie się pod komentarzami (imię, pseudonim, kontakt)

 
Copyright 2003-2013 STAR WORMS
Blogger Wordpress Gadgets